czwartek, 19 marca 2015

Shine on me


Dzisiaj Wiesława oświeciło - całkiem dosłownie. Pies odkrył, że można się wygrzewać we wpadającym przez balkon słońcu, więcej nawet - że można to robić leżąc na poduszce. Brawo on! Trudniejsza do przetworzenia była informacja, że raczej siebie trzeba przesuwać zgodnie z ruchem przesuwających się plam światła niż plamy przegarniać łapskami w swoją stronę, ale w końcu i na to mały łeb się musiał zgodzić, przecież mniej racjonalne rzeczy dzieją się wokół - ot choćby jutro wieczorem zakopywanie dziur przyjmie formę dziania zbiorowego i zorganizowanego. Żeby wszystko było jasne - Wiesław nie kopie.

Tak, to Wiesław był tym psem na kolanach Juliusza Osterwy sprzed 1939 roku.
http://polona.pl/item/13201159/0/ + materiały własne



1 komentarz:

  1. I te oczy :D leżak, poduszka, balkon i obowiązkowo poduszka, raj na ziemi

    OdpowiedzUsuń