Pan: - O, widzi pani, on sobie doskonale poradził z tą sytuacją. Niepotrzebnie się pani niepokoiła....ja: - Bardzo pana przepraszam, najmocniej, on pana złapał za nogawkę, o brud został, przepraszam bardzo.Pan: - No tak, tego nie było w planie. Idę, do widzenia pani.
Pan jest prawie znajomy, Wiesław jest tutaj równo pół roku, wiosna będzie tu za pięć godzin, zaćmienie słońca będzie za 11 lat.
Mądrość ludowa mówi tak:
Charakterystyczną i na uwagę zasługującą u ludu naszego, jest też i to, że pies i różne jego części dostarczają materyjału do całego szeregu przekleństw.I tak do najcięższych, ale zarazem i najzwyklejszych należą wyrażenia: psia krew , p. dusza , p. mać;do lżejszych, ale równie często używanych: psia wiara , także ści wiara, p. jucha , p. para , psie ścierwo, p. mięso (miso), psi pysku ;do najłagodniejszych zaś należą: psia noga, p. kudła, p. kula , p. gada, p. mercha, p. bydło
(B. Gustawicz, Podania, przesądy, gadki i nazwy ludowe w dziedzinie przyrody. Cz. 1, Zwierzęta, Kraków 1881, s. 53, [w POLONIE])
Ładne.
OdpowiedzUsuń