czwartek, 19 lutego 2015

Liberté pour le chien!

Plakaty ze zbiorów BnF reklamują wydanie dwu książek E. Meuniera - kimkolwiek ów Meunier był (katalogi biblioteczne go omijają). O ile "Skargi spod kagańca" (Les Plaintes d'un muselé) z 1862 r. migną czasem na jakiejś aukcji internetowej - najczęściej bez zdjęcia okładki, ale przynajmniej wiadomo, że liczą 62 strony i cztery ilustracje na osobnych kartach - o tyle "Wolność! dla psa" (La liberté! pour le chien) w internetach po prostu nie istnieje. Szkoda, bo afisz reklamujący "obronę historyczną, filozoficzną i fizjologiczną dedykowaną przyjaciołom psiej rasy" nie wyjaśnia wiele. O co na przykład chodzi w rycinie, na której siwy starzec wrzuca (a może próbuje złapać zsuwające się) zwłoki psa z kamiennego brzegu do rzeki ("jego ciało zanurzyło się w wodzie.......... i wszystko zostało powiedziane!!!")? Przeszło mi przez myśl, że może idzie tu wcale nie o psie rzeczy, ale raczej o satyrę - Les Plaintes d'un muselé ilustrował Gilbert Randon, który głównie zajmował się karykaturą i satyrą polityczną właśnie - jednak na pierwszym plakacie (tym różowym) Meunier (znajdź się dziadu!) podpisany jest jako członek Société protectrice des animaux (które swoją drogą, chyba nie istniało wtedy dłużej niż kilkanaście lat). Niewiele tu, panie, wiadomo, ale plakaty ładne!
En vente chez Fréderic Henry, libraire. La liberté pour le chien... BnF


Les Plaintes d'un muselé traduites par son maître... BnF



A ponieważ w tym wszystkim i tak chodzi o Wiesława - oto Wiesław jako pies wolny:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz